Napady nieświadomości polegają na wyładowaniach elektrycznych w mózgu powodujących chwilową utratę świadomości u osoby chorej. Podczas napadu chory traci na kilka, kilkanaście sekund kontakt z otoczeniem, nieruchomieje, „wyłącza się”, ale nie upada. Czasem towarzyszą temu małe automatyzmy (trzepotanie powiek, ruchy żucia lub „uciekanie gałek ocznych do tyłu”), nie występują jednak typowe drgawki, a chory po chwili wraca do przerwanej czynności. Nigdy nie pamięta tej kilkusekundowej przerwy, nigdy też nie reaguje na bodźce otoczenia (np. wypowiadane imię). Niektórzy chorzy doświadczają kilkudziesięciu takich incydentów dziennie, co znacznie utrudnia im funkcjonowanie – mają luki w pamięci, trudności z koncentracja i myśleniem, narażeni są na liczne niebezpieczeństwa np. utonięcia w basenie, oparzenia itp.
Napady nieświadomości występują przeważnie u dzieci i na początku często są mylnie interpretowane przez rodziców jako zwykłe „zagapianie się”.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować , aby móc dodać komentarz.